Wafle ryżowe są chyba znane przez wszystkich. Czy jest to zdrowa i wartościowa przekąska? Prawdą jest, że zdania są podzielone. Postaramy się zatem przedstawić nasz stosunek do tego produktu.
Wafle ryżowe są szybką i łatwo dostępną przekąską, pozwalającą zaspokoić głód pomiędzy posiłkami.
Z powodzeniem zastępuje chleb, ponieważ można je jeść z wędliną, pomidorem czy serem. Można je zatem traktować jako zamiennik dla tradycyjnego pieczywa. Wbrew różnym opiniom, zawierają one wiele właściwości odżywczych, które wspomagają prawidłowe funkcjonowanie organizmu.
Wafelki ryżowe z brązowego ryżu zawierają witaminy z grupy B, błonnik oraz węglowodany. Są dietetyczną przekąską, ponieważ jedna sztuka zawiera tylko 19 – 38 kcal. Podczas dążenia do szczupłej sylwetki warto zatem zamienić tradycyjne pieczywo na wafle ryżowe.
Podczas ich produkcji nie stosuje się żadnych konserwantów i barwników. Proces ich wypieku, zapewnia im świeżość na długi czas, dzięki czemu możemy się cieszyć pysznymi, chrupiącymi waflami.
Wysoka zawartość błonnika sprawia, że te ryżowe przekąski pomagają nam nie odczuwać głodu przez długi czas. Ponadto regulują pracę jelit oraz przyspieszają metabolizm.
Wafle ryżowe są również idealnym produktem dla osób chorych na celiakię, ponieważ nie zawierają glutenu.
Wafle ryżowe można jeść dosłownie do wszystkiego: jajecznicy, jajka sadzonego, każdego rodzaju sera, owoców, a nawet miodu.
Ogromną zaletą wafli ryżowych jest także stosunkowo niska cena oraz bardzo łatwa dostępność. Można je kupić właściwie w każdym sklepie spożywczym
i markecie. Na półkach jest ogromny wybór tych ryżowych przekąsek z różnych firm.
3 komentarze
Moim zdaniem nie jest to dobry zamiennik. Wafle ryżowe co prawda mają niewiele kalorii, ale sporo w nich cukrów prostych. Przez to nie są zbyt dietetyczne. Ja w swoim dzienniku posiłków Muscle Boss nie mam ich na rozkładzie. Zresztą prawie w ogóle nie jadam pieczywa:)
Dzięki za komentarz w tej sprawie!:) Powiedz proszę, czy stosujesz jakiekolwiek zamienniki dla standardowego pieczywa?
Szczerze mówiąc to obecnie prawie w ogóle nie jem pieczywa. Jeśli już to pieczywo pełnoziarniste ale i to może raz w tygodniu. Na śniadania przygotowuję przeważnie płatki owsiane z mlekiem i odżywką białkową albo omlet z jajek i mąki owsianej.