Są ludzie, którzy wierzą w działanie ziół i ich dobroczynny wpływ na ludzkie zdrowie i stosują je na co dzień. Są też tacy, którzy zaczynają dbać o swoje zdrowie, kiedy zaczyna go brakować, a wtedy jest już za późno…
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Ludzie od wieków stosują zioła, jako sposób leczenia dolegliwości. Obecnie, poprzez połączenie chemii z medycyną, cały czas poznajemy nowe właściwości ziół.
Mimo postępu nauki wiele osób popełnia dziś błąd, który kosztuje zdrowie, a czasem życie. Dlaczego? Bo nie powinniśmy czekać, aż pojawi się dolegliwość lub choroba, by zacząć stosować leki i zmienić dietę na zdrowszą.
Lepiej zapobiegać niż leczyć- starożytna paremia, odnosząca się nie tylko do spraw zdrowotnych, ale też innych sytuacji życiowych, jest aktualna także dzisiaj. Ze stosowaniem czystka jest podobnie.
Czystek- naturalny antybiotyk i antyoksydant
Czystek to jedna z najsilniej działających roślin. Nie ma żadnych skutków ubocznych stosowania go. Jest naturalnym antybiotykiem i działa antyoksydacyjnie. Przygotowuje się go jak tradycyjną herbatę. Można go słodzić miodem lub stevią, a latem schładzać i podawać z kostkami lodu i miętą.
Czystek zawiera duże ilości polifenoli- silnych przeciwutleniaczy, o właściwościach antyoksydacyjnych, które neutralizują wolne rodniki, odpowiedzialne za rozwój nowotworów. Polifenole hamują powstawanie i rozwój stanów zapalnych w organizmie, ochraniają naczynia krwionośne i hamują utlenianie się tzw. „złego” cholesterolu, co zapobiega tworzeniu się blaszek miażdżycowych.
Szukając czystka warto zwrócić uwagę czy pochodzi on z naturalnych, ekologicznych upraw. Taki czystek można kupić w sklepie ze zdrową żywnością, pod marką Vivio. Czym czystek bio różni się od „zwykłego” czystka?
Największa różnica polega na tym, że pochodzi z ekologicznych, kontrolowanych upraw i jest najmniej zanieczyszczony toksycznymi związkami. Jest droższy od „zwykłego” czystka, ale jego jakość jest dużo większa.
Czym różni się produkt bio i dlaczego warto zapłacić za niego więcej?
Produkt bio zawiera jedna dziesiątą dodatków, które są obecne w żywności konwencjonalnej. Nie ma w nim środków konserwujących ani barwników, przez co zmniejsza się ryzyko wystąpienia alergii.
Czystek bio marki Vivio jest naturalnym zbożem, nie zawiera pestycydów, ponieważ nie pojawiają się one w uprawach ekologicznych. Jest też wolny od napromieniowania radioaktywnego.
Testy laboratoryjne, w trakcie, których karmiono zwierzęta napromieniowaną żywnością wykazały negatywne skutki takich procesów: zaburzenia wzrostu, powstawanie guzów i uszkodzenia systemu immunologicznego. Warto mieć to na uwadze, zastanawiając się, jaki produkt wybrać: czy „zwykły” czystek, czy produkt bio.
Herbata z czystka powinna być włączona do codziennej diety i stanowić jej uzupełnienie. Czystek powinien być też stosowany zapobiegawczo:
- na katar, infekcje górnych dróg oddechowych, wirusy i bakterie, ponieważ stymuluje odporność i uzupełnia kuracje oparte na antybiotykach;
- na grzybicę i alergię, ponieważ ma działanie przeciwzapalne i jest zalecany osobom uczulonym na pyłki i kurze;
- na łupież, przetłuszczające się włosy i trądzik, ponieważ oczyszcza skórę „od środka” i przyśpiesza gojenie się ran;
- na oczyszczenie organizmu, u osób palących duże ilości papierosów, stosujących niezdrową dietę i żyjących w stresie, ponieważ usuwa z organizmu zanieczyszczenia, substancje toksyczne i smoliste i nagromadzone podczas palenia metale ciężkie;
- w sezonie letnim, jako środek przeciw kleszczom, ponieważ zawarte w nim substancje (badanie nie potwierdziły jeszcze które dokładnie) zmieniają zapach ciała człowieka na przyjemniejszy. Co ciekawe, dla człowieka jest to zmiana subtelna i niemal nieodczuwalna, ale na kleszcze działa to w sposób odstraszający.
Napar z czystka powinien być pity regularnie i przez dłuższy okres czasu. Najlepszy jest czystek bio, pochodzący z kontrolowanych upraw (do kupienia tutaj), suszony, w postaci ciętej, niemielonej i z jak najmniejszą liczbą gałązek, które nie mają takiej wartości jak liście.
1 Comment
Czystka używam w kuchni od jakiegoś czasu i przyznam, że świetnie wpłynął na moją odporność